niedziela, 14 lipca 2013

Le petit cafe

" Pół rocznica " wymaga specjalnej oprawy ;). W końcu wytrzymaliśmy razem już 6 miesięcy! Dlatego, aby uczcić ten dzień wybraliśmy się do pewnej kawiarni. Le petit cafe. O tym miejscu słyszałam już jakiś czas, ale nigdy nie było mi po drodze, bo to Ursynów, a w sumie rzadko tam bywam. No, ale dziś był kompletnie inny dzień. Dziś jechaliśmy tam specjalnie, aby kolejne miejsce ochrzcić mianem "nasze miejsce". Mała kawiarenka przy samym wejściu do metra Natolin urzekła nas od razu. Uśmiechnięty personel i kolorowe fotele dodają domowego uroku temu miejscu. Ceny normalne, "warszawskie", ale zdecydowanie niższe niż w sieciówkach. Co polecam? Na pewno herbaty w dzbanuszkach, jest ich duży wybór i są prawdziwe, liściaste z naturalnymi dodatkami, a nie te w torebkach. Do jedzenia na pewno polecamy tarty, my jedliśmy dwie, z brokułami i grecką. Jeden minus - mrożona herbata. Nie wiem czy to pomyłka pań za ladą czy po prostu taka ona jest normalnie, ale ani ja ani T. herbaty tam nie czuliśmy. Jak dla mnie była to bardzo smaczna lemoniada :).
Mimo małej wpadki jak dla mnie miejsce zdecydowanie na tak. Na pewno wrócę tam nie raz i częściej będę specjalnie odwiedzała Ursynów ;).
PS. Zachęca mnie tam ogromy wybór ciast, codziennie inne, świeże i zawsze cudnie wyglądające!

Facebook: https://www.facebook.com/pages/Le-petit-cafe/198331120200300?fref=ts






Zdjęcia przechwycone z facebook'owego profilu kawiarni ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz