poniedziałek, 22 lipca 2013

"ENEMEF: ODJECHANA NOC KAC VEGAS"

Lipcowa, gorąca noc i Multikino.Nie oglądałam żadnego z czterech filmów (3 części Kac Vegas i Projekt x). Filmy świetne, no może poza Projektem x, który w brutalny sposób zgwałcił mój mózg. Zdecydowanie nie polecam tego filmu.
Myślę, że jeszcze ważniejsze od filmu było towarzystwo, które miałam cudowne. Dzięki temu nie było mowy, żeby usnąć przed końcem nawet tego koszmarnego filmu. Lubię te letnie maratony. Zaczynają się o 22, czyli wtedy gdy zaczyna robić się ciemno, a kończą o 5, czyli wtedy gdy dzień rozkwitł na dobre. Centrum Warszawy w sobotę o tej porze jest przepiękne. Słońce lekko grzeje, nie jest jeszcze gorąco, na ulicach cisza. Po drodze spotykamy tylko piątkowych imprezowiczów. Noc w towarzystwie przyjaciół i Bradley'a Cooper! Mrr, ten facet ma w sobie to coś ;).  Czego można chcieć więcej ?










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz